|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 9, wczoraj: 150
ogółem: 949 511
statystyki szczegółowe
3:2 |
||
Sazan Pęczniew | MKS MIANÓW | |
Spotkanie rozpoczęło się z opoźnieniem, gdyż sędziowie nie dojechali na planowaną godzinę 16.
Niestety tradycji stało się zadość i MKS Mianów poległ w Pęczniewie. Trzeba podkreślić, że to frajersko stracone 3 punkty. Jako pierwsi na prowadzenie w meczu wyszli gospodarze. I nie uczynili tego rozpoczynając grę z wrzutu z autu, z czego są bardzo dobrze znani. Sazan wykonywał w okolicach pola karnego rzut wolny, uderzoną piłkę odbił przed siebie bramkarz Waldek Staszek, do której dopadł napastnik gospodarzy i było 1 : 0. Poza powyższą sytuacją Sazan nie miał praktycznie więcej okazji. Za to żółto-zieloni mieli ich kilka. Do przerwy MKS zdołał jeszcze wyrównać. GOOOL! Po wykonanym wolnym przez Sazan, na posterunku tym razem był Waldek Staszek. Wyrzutem do Piotrka Chałupczaka rozpoczął akcję. Piotrek grający na prawej stronie pomocy, tym razem znalazł się na lewej flance. I z lewej strony boiska dośrodkował w pole karne, a tam piłkę w siatce umieścił Artur Łukasik, zdobywając tym samym swoją pierwszą bramkę w żółto-zielonych barwach.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków MKS-u. Jednak powodzenie przyniósł dopiero któryś z kolei. W środku pola pojedynek główkowy wygrał Kamil Krasoń, piłka trafiła do Arkadiusza Bedy. Ten stojąc tyłem do bramki, odwrócił się , a znajdując się już w polu karnym został sfaulowany przez obrońcę gospodarzy. Sędzia wskazuje na 11 metr. Do piłki podchodzi kapitan zespołu Rafał Adriańczyk. Uderza i...słupek, jednak na całe szczęście refleksem popisuje się Piotr Chałupczak , który dobija piłkę i jest 2 : 1 dla MKS-u. Była to ok 60 minuta W kolejnych minutach gry sędzia nie uznaje prawidłowo strzelonej bramki na 3 : 1 dla MKS Mianów. Ok 70 minuty zawodnik z Pęczniewa za drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę opuszcza plac gry i mało kto przypuszczał wtedy, że wydarzy się coś takiego co miało miejsce poźniej. Żółto-zieloni prowadzą 2 : 1 , grają z przewagą jednego zawodnika. Niestety gospodarze nie złożyli broni i doprowadzili do wyrównania stanu meczu na 2 : 2 , a następnie po kontrowersyjnym, wręcz wymyślonym karnym wyszli na prowadzenie 3 : 2 , którego nie oddali już do końca meczu. I 3 punkty zostały w Pęczniewie.
Sazan Pęczniew - MKS Mianów 3 : 2 (1:1)
Bramki :
1 : 0 Tomasz Igiel
1 : 1 Artur Łukasik
1 : 2 Piotr Chałupczak
2 : 2 ? ? ?
3 : 2 Błażej Dudziński (karny)
Najbliższa kolejka 1 |
B-klasa » Łódź I |
|