|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 5, wczoraj: 151
ogółem: 952 515
statystyki szczegółowe
16 maja 2009r. odniesliśmy zwycięstwo ,które "smakuje" szczególnie...Oto tego dnia pokonaliśmy lidera rozgrywek...
10 : 4
16 maja 2009r. odniesliśmy zwycięstwo ,które "smakuje" szczególnie...Oto tego dnia pokonaliśmy lidera rozgrywek grupy I klasy B mianowicie drużynę GKS II Ksawerów. Drużyna która w poprzednich 13 spotkaniach nie zaznała smaku porażki (11 zwycięstw) a ponadto straciła tylko 17 bramek. Jednak po spotkaniu z MKS Mianów ten bilans się zmienił, bo tylko w tym jednym meczu Ksawerów stracił aż 10 goli. I tak MKS został pierwszym pogromcą GKS Ksawerów w tej rundzie.
MKS Mianów vs GKS II Ksawerów 10 : 4
Drużyna gości to zdecydowany lider tabeli. Na 13 rozegranych spotkań aż 11 zwycięstw i tylko 2 remisy , a ponadto najwięcej strzelonych goli (61) i najmniej straconych (tylko 17). A więc faworyta nie trudno było wskazać. Zwłaszcza ,że Ksawerów efektownie zakończył poprzednią kolejkę pokonując 8 : 1 Pisię Zygry. To tyle przedmeczowych spekulacji. Przejdźmy do samego spotkania. Pierwsze akcje gości mogły się wydawać że będzie powtórka z tamtego spotkania, jednak nic z tych rzeczy. Owszem zespół GKS objął prowadzenie po golu ich napastnika, jednak po kolejnej naszej akcji wyrównaliśmy po bramce Tomasza Kurczewskiego, a już po paru następnych wyszliśmy na prowadzenie 2 : 1 (gol Arkadiusza Bedy). I to my dalej dyktowaliśmy warunki gry a na dodatek po czerwonej kartce przyszło nam potem grać z przewagą jednego zawodnika. Koncertowa wręcz pierwsza połowa w naszym wykonaniu sprawiła ,że padały następne i następne bramki. A nasz napastnik Arek Beda już w tej połowie ustrzelił klasycznego hat-tricka. Swojego drugiego gola w pierwszej połowie strzelił też Tomek Kurczewski, a po jednym golu dołożyli Rafał Adriańczyk (występujący w tym meczu w roli napastnika) oraz Mariusz Stelmachowicz. Wynik po pierwszej części spotkania: MKS 7 : 1 Ksawerów. Gdybyśmy we wszystkich meczach prezentowali taką dyspozycje to na pewno nasza pozycja w tabeli byłaby wyższa. Wiele szybkich, kombinacyjnych akcji, po których ręce same składały się do oklasków. Na drugą połowę wyszliśmy z 6 bramkową przewagą, która już po pierwszej akcji zmalała do 5. Rzut karny dla Ksawerowa został pewnie wykorzystany. Ale my też wykorzystywaliśmy swoje szanse, a trzeba przyznać ze mieliśmy ich sporo i zdobyliśmy kolejne gole (autorami byli kolejny raz Arek Beda i ponownie Rafał Adriańczyk) Wysoki wynik wprowadził sporo chaosu w naszych poczynaniach co nie powinno mieć miejsca. A jeszcze siły się wyrównany, kiedy czerwona kartkę zobaczył Grzegorz Piesiakowski. Chwile dekoncentracji sprawiły, że zespół gości po paru akcjach zmniejszył rozmiary porażki. Jednak my ustaliliśmy wynik meczu na 10 do 4. Wynik, który liderowi rozgrywek chluby na pewno nie przynosi, jednak to nie nasz problem. Ostatniego gola dla MKS-u zdobył Sławomir Barański. Brawa należą się naszym kibicom, którzy nas dopingowali, a my odwdzięczyliśmy się im dobrą grą! Okazałe zwycięstwo zmącił nam fakt że jednego z naszych zawodników zabrała karetka pogotowia, który ucierpiał po chamskim zachowaniu zawodnika Ksawerowa (za nadepnięcie na twarz nie otrzymał nawet żółtej kartki)
Podczas tego meczu w Ciężkowie (powiat poddębicki)
drużyna MKS-u Mianów promowała gminę LUTOMIERSK
poprzez:
---wywieszenie flagi z herbem gminy
---logo gminy umieszczone na strojach piłkarskich oraz dresach.
A także POWIAT PABIANICKI poprzez rozdanie kibicom
długopisów oraz smyczy z logo powiatu.
Najbliższa kolejka 1 |
B-klasa » Łódź I |
|